Mamy tu, wśród czytelników, jakichś miłośników pichcenia? Albo po prostu fanów programu ,,Blog kulinarny Angie"? W każdym bądź razie, na polskim rynku, w oparciu na wcześniej wymieniony fioletowy program kulinarny, powstała wyjątkowa książka - ,,Violetta. Książka kucharska". Z tego co wiem - faktycznie owa pozycja przyjęła się. Ja także nabyłam ją, m.in. bo kocham gotować, ale także byłam ciekawa jej wnętrza.
Zapraszam do dalszej części recenzji...
~♥~♥~♥~
Na początek wyjaśnię nieco sprawę - dziś zrecenzuję Wam podstawową wersję fioletowej książki kucharskiej, którą zakupiłam w empiku za 19.99 złotych, lecz na rynku jest także rozszerzona wersja pozycja - z gadżetem niespodzianką, czym okazały się być silikonowe, kolorowe foremki. Ta jednak kosztuje już nieco więcej, bo około 30 złotych.
Sama okładka książki jest zbliżona do tej oryginalnej, pokazywanej w programie jako przepiśnik Olgi. Jest taki sam wzór i ogólnie znajdziemy tam wiele podobnych, bądź zupełnie takich samych elementów. Owa książka od Wydawnictwa Zielona Sowa oprawiona jest w twardą okładkę, w środku, strony są z papieru kredowanego, śliskiego - dzięki czemu przy gotowaniu książka nie powinna nam się ubrudzić.
Na dobry początek pichcenia ,,wita nas" strona ze składnikami książki. Nie wiem jak Wam, ale mi się humor automatycznie poprawił. Taka mała rzecz, a cieszy! Po prostu miły akcent...
Przepisy są pogrupowane i skumuloulowane w 3 rozdziałach. Każdy z nich ma swój temat, przykładowo - ,,Ty i ja" czy ,,Przyjaciele".
Wszystko jest przecudownie i wygodnie porozmieszczane, że aż ciężko się tam pogubić, użytkowanie książki nie powinno sprawiać problemu.
Sam przepisy - są po prostu genialne. Łatwe, z dodatkowo prostymi instrukcjami krok po kroku, z pięknymi zdjęciami. Tutaj, tak jak również w serialu, znajdziemy porady Olgi. Są one naprawdę przydatne w kuchni. W ogóle uważam, iż wygląd książki jest prześliczny i dopięty na ostatni guzik. Każda strona prezentuje się bardzo ciekawie.
Pomiędzy przepisami i rozdziałami znalazło się miejsce na:
~ Zwierzenia Angie.
~ Strony poświęcone jednej tematyce, np. Przyjdziesz na pidżama party? pomoże nam zorganizować fajne piżama party.
~ Miejsca do wyrażania własnej opinii, czyli kółeczka w których możemy napisać np. o swoich najpiękniejszych wspomnieniach urodzinowych.
Każdy szczegół jest dopracowany, każde zdjęcie jest jakości HD.
Na (prawie) ostatnich stronach pięknej książki znajdziemy coś w deseń zza kulis. Tam też jest mnóstwo wypowiedzi Clary Alonso, odtwórczyni Angie, czyli ciotki Violetty i prowadzącej 'Kulinarny blog Angie'. Dowiemy się, jak się zaczęła kulinarna przygoda Clari i tak jak w całej książce - nie zabrakło zdjęć i pięknych cytatów.
Końcowe strony to oczywiście spis treści, pięknie przyozdobiony. Ale także ku mojemu zdziwieniu pojawiło się miejsce na notatki. Widać, że Wydawnictwo Zielona Sowa pomyślało o wszystkim, no bo kto wie, może w notatkach wpiszemy swój własny przepis? ;)
Tył książki jest równie obmyślany jak wszystko w książce. Muszę przyznać, że ta książka zajmuje u mnie pierwsze miejsce na liście najlepszych książek z Violetty.
Na ile oceniam produkt?
10/10, a nawet więcej!
Niesamowicie polecam tą książkę, jest przecudowna. Szata graficzna jest dobrze dopracowana, szczegóły dodają całości wielkiego uroku, naprawdę podoba mi się wygląd książki (ten zewnętrzny jak i wewnętrzny).
Przepisy - są łatwe, efektowne, unikalne. Sama osobiście nie miałam okazji nic zrobić, ale na pewno coś wypróbuję.
A Wy, macie tą książkę? A może zamierzacie kupić? :)